Błogosławiona Zdzisława
Hagiografia katolicka zna tylko jedną błogosławioną pod tym imieniem.
Ponieważ nie znamy dnia jej śmierci, dlatego w różnych terminach bywa obchodzone jej doroczne wspomnienie. Datę 3 stycznia wymienia liturgia dominikańska i martyrologium tegoż zakonu. Popularne kalendarze polskie z bliżej niewyjaśnionych przyczyn umieszczają jej pamiątkę: 29 stycznia, 28 listopada i 16 grudnia.
Bł. Zdzisława urodziła się na Morawach, na zamku w Krzyżanowie. Rok jej przyjścia na świat jest nieznany. Zwykło się podawać jako daty przypuszczalne, prawdopodobne - 1215 lub 1220.
Ojciec Zdzisławy był burgrabią na Krzyżanowcu (Křižanov), później otrzymał kasztelanię w Brnie. Należał do najprzedniejszych panów czeskich. Wraz ze swoją małżonką, Sybillą, czynił hojne fundacje na potrzeby Kościoła na Morawach. Popierał gorliwie zakony.
Oboje ufundowali opactwo cysterskie w Ždár, wspierali dominikanów i franciszkanów, niedawno założonych i przybyłych do Czech.
Zdzisława była najstarszą z pięciorga rodzeństwa. Kiedy miała 17 lat, wydano ją za pana na Lemberku, Hawla (Gawła, Galla). Rodzice młodego pana pochodzili z nie mniej znakomitego rodu. Założyli miasta, do dziś istniejące - Jabłonne i Turnowo. Bogobojne małżeństwo pobłogosławił Pan Bóg czworgiem dzieci, które od młodości zaprawiano w cnotach chrześcijańskich.
Nie znamy bliższych okoliczności wczesnej śmierci bł. Zdzisławy. Opuściła ziemię dla nieba, mając zaledwie ok. 37 lat. Przekazana tradycją data 1252 wydaje się być pewną.
Kult bogobojnej niewiasty zatwierdził papież św. Pius X w 1907 roku.
Episkopat czeski stawia błogosławioną wiernym jako wzór dla młodych małżeństw i matek. Ikonografia zwykła ją najczęściej przedstawiać w habicie dominikanki. Czy była tercjarką tego zakonu, nie wiemy. Jest pewnym jednak, że była wielką dobrodziejką tejże zakonnej rodziny. Ufundowała wraz z mężem klasztor dominikański w Jabłonnem i kościół pw. Św. Wawrzyńca, gdzie też spoczęły jej śmiertelne szczątki.
W Polsce imię Zdzisław, Zdzisława należy do częściej spotykanych.
Święci na każdy dzień w opracowaniu ks. Wincentego Zaleskiego SDB